Mnie takie coś bardzo odpowiada, no i oczywiście bardzo mi pomaga. Ponieważ mogę sobie go powiesić przed twarzą i wszystko zapisywać, a dzięki temu pamiętam co mam do zrobienia. Mam nadzieję, że Wam także pomoże, a może i uratuje d*pę.
Tutaj macie plan na styczeń, troszkę późno. Ale późno wpadłam na ten pomysł, trochę szkoda. Ale jeszcze zostało parę tygodni, więc można wypełnić.
Ja, gdy tylko kupię tusz do drukarki, będę od razu drukować ten plan. Bo bardzo mi się podoba, a co najważniejsze sama go wykonałam.
A Wam się podoba? Także będziecie drukować? Może doradzicie mi co mogę zmienić, co dodać! Czekam niecierpliwie na Wasze opinię co do takiego planu. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.